Oficjalnie Durarara!!
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Rozdział 6

Go down 
AutorWiadomość
Chrome
Informator
Chrome


Female Wiek : 27
Skąd : Warszawa
Posty : 41
Dołączył/a : 02/05/2014

Rozdział 6 Empty
PisanieTemat: Rozdział 6   Rozdział 6 Icon_minitime04.05.14 18:35

-

<< Rozdział 5 || Rozdział 7 >>

-

Rozdział szósty: Farmaceutyki Yagiri - Kierownicy

Rozdział 6 9465770032_bc38be0d97_b

Gdzieś pomiędzy Ikebukuro a Shinjuku, trochę oddalona od dzielnicy Mejiro, stała placówka badawcza. Choć znajdowała się dość daleko od stacji, jednak  wciąż na terenie Tokio, ilość ziemi, którą zajmował trzypiętrowy budynek,  otoczony drzewami i barierami to nie temat do żartów.

Farmaceutyki Yagiri były jedną z czołowych spółek farmaceutycznych w regionie Kanto i to właśnie tu znajdował się teren najnowszej placówki badawczej. W chwili obecnej jednak straciły one swoją pozycję na liście najlepszych spółek farmaceutycznych w tym regionie. Ich prestiż  nie dorównywał już temu  sprzed paru lat. Traciły swoją wydajność.

Właśnie kiedy spadały ceny akcji farmaceutyk Yagiri, amerykańska spółka zaproponowała kupno biznesu. Spółka nazywała się „Nebula” i zajmowała się wspólnymi przedsięwzięciami od około stu lat.  Nebula na dużą skalę zajmowała się  handlowaniem transportu, publikacją, badaniem biotechnologicznym i tak dalej. Jednak za kamiennym repertuarem, kryło się wiele plotek. Na przykład te o umowach z rządem. Jednak takie plotki zawsze tłumiono metodami legalnej represji.

Farmaceutyki Yagiri miały zostać sprzedane, i o ile poddadzą się bezwarunkowo, nie musiałyby zacząć masowo zwalniać pracowników. Mimo tego część kadry nie potrafiła się z tym pogodzić – zwłaszcza kierownik, który był częścią rodziny Yagiri.

Najagresywniej zareagowała kobieta o imieniu Namie Yagiri. Miała dwadzieścia pięć lat kiedy została kierownikiem szóstej placówki badawczej, albo inaczej, szóstym kierownikiem badania. Prezesem był jej wujek.

Namie zdobywała kolejne pozycje nie tylko dzięki nazwisku. Ważnym czynnikiem był fakt, że była niesamowicie utalentowana i wydajna. Jednak sytuacja, przed którą teraz stała, miała dużo wspólnego z jej rodziną. Problemem nie była jej pozycja, tylko dział, w którym pracowała.

W rodzinie Yagiri krążyła plotka,  że to, czym zajmował się  dział należący do Namie było  prawdziwym powodem propozycji Nebuli.

To, w czym szósta placówka się specjalizowała, nie było tak naprawdę medycyną. Twierdzili, że pracowali nad nowym rodzajem leku, który wspomagałby układ  immunologiczny  i byłby gotowy na badania kliniczne w niedalekiej przyszłości.
Jednak było to coś “nie z tego świata”.

Dwadzieścia lat temu wujek Namie zdobył  za oceanem coś,  co przypominało ludzką głowę. Wyglądała tak pięknie, jakby żyła i po prostu spała. Mieć głowę pięknej dziewczyny jako okaz brzmiało dość przerażająco, jednak w rzeczywistości nie wydawało się to tak okrutne.  Głowa wydawała się być całą żywą istotą.

Namie, która miała wtedy dopiero pięć lat, oczywiście nie miała pojęcia, że głowę przemycono.

W końcu gdyby przetransportowano ją legalnymi sposobami,  na pewno zatrzymałby ich urząd celny.

Jej wujek nie wiedział jaki rodzaj magii mógłby stworzyć coś takiego, nawet zaczął traktować to jako scheda rodziny Yagiri i opiekował się tym. Jak tylko miał trochę czasu wolnego,  zamykał się w swoim gabinecie i podziwiał głowę, czasami nawet do niej mówił.

Namie często przychodziła do niego ze swoimi kuzynami i kiedy widziała co robił, czuła się trochę nieswojo.  Jednakże po pewnym czasie stało się to dla niej zupełnie normalne.

Tylko jedna rzecz denerwowała Namie. Był to fakt, że jej młodszy brat, Seiji Yagiri, zdawał się być oczarowany głową i był nią  jeszcze bardziej zauroczony niż jej wujek.

Pierwszy raz zobaczył głowę kiedy miał dziesięć lat. Bez pozwolenia swojego wujka Namie wkradła się razem z bratem do jego gabinetu . Od tamtej pory nieustannie żałowała, że to zrobiła.

Ponieważ od tej pory, Seiji zachowywał się dziwnie.

Chciał odwiedzać swojego wujka bez powodu, a kiedy tam był, wkradał się do gabinetu, żeby tylko popatrzeć na głowę.

Obsesja Seijiego nie zmniejszyła się nawet gdy dorastał. Trzy lata temu, kiedy Namie dzięki własnym zdolnościom dołączyła do spółki farmaceutycznej wujka, jej brat wyznał:

-Siorka, ktoś mi się spodobał.

Dziewczyna, która podobała się jej bratu, nie miała ani imienia, ani ciała.
Uczucia, które wzrastały w Namie nie były związane z niepokojem spowodowanym jego dziwnymi preferencjami. Zamiast tego nie było wątpliwości, że jest to ciemna, rdzawoczerwona zazdrość.

Rodzice Namie byli pierwotnymi dziedzicami farmaceutyk Yagiri. Jednak kiedy urodził się Seiji, popełnili poważny błąd w transakcji, przez który zostali wykluczeni z rdzeni spółki oraz z praw dziedzictwa. Para stawała się obca i oddalała się od swoich dzieci.

Mimo to wujek Namie uważał dzieciaki za “pionki w rodzinie” i dalej sprawował nad nimi opiekę. Troska, którą okazywał, wyglądała raczej jak to, co przełożony oferowałby podwładnemu, pozbawiona była braterstwa.

Wreszcie Namie skierowała swoje pragnienia rodzinnej miłości na brata, który był w podobnej sytuacji. Te uczucia przekraczały granice siostrzanej miłości i stały się pewną formą spaczonego przywiązania.

Z tego też powodu Namie była rozczarowana faktem, że jej młodszy brat zakochał się w „głowie”. Zdawała sobie sprawę z tego, ze jej brat nigdy nie odwzajemni jej uczuć. Ba, sam nawet pokochał coś, co również nie odwzajemni jego miłości.  To coś było jedynie „głową”.

Choć Namie czuła, że to dziwnie być zazdrosnym przez głowę,  postanowiła ukryć swoje uczucia przed wujkiem i dyskretnie się jej pozbyć.

Miała wyjąć głowę ze szklanego słoika i po prostu wyrzucić, lecz  gdy po raz pierwszy ją dotknęła, zrozumiała, że coś jest nie tak.

Uświadomiła sobie, że żadna istota nie miałaby tak miękkiej, gładkiej skóry. Była nawet ciepła, co oznaczało, że „głowa jeszcze żyła”.

Przez kolejny okres czasu Namie próbowała przekonać wujka, aby  pozwolił spółce zbadać głowę i kiedy w końcu jej się to udało,  po wysłuchaniu jego sprawozdania, dowiedziała się, że głowa była wróżką nazwaną Dullahanem.

// Wróżka w języku angielskim zazwyczaj określa kobietę o paranormalnych mocach.


Co za bzdury. Wróżka to mała, ludzka istota ze skrzydłami. Od kiedy głowa mogła być uznawana za wróżkę? W każdym razie przekraczała granice śmierci, czyli była jedną wielką zagadką. Jak mogła przepuścić taką okazję?

Namie nie myślała o niczym innym,  dlatego też zaczęła przeprowadzać różne eksperymenty na żywej głowie. Czuła, że jej zazdrość ma tu znaczenie, bo przez swojego brata nie potrafiła określić głowy inaczej niż jako “przedmiot badawczy”. Na początku sądziła, że jeśli  głowa zostanie umieszczona  w laboratorium, Seiji, który nie był autoryzowanym personelem, nie będzie w stanie się do niej dostać.

Jednak natychmiast pojawił się problem. Badania dopiero co się zaczęły, a Nebula już zaczęła się z nimi kontaktować. Praca nad eksperymentami przeprowadzana była przez nieliczną ilość kadru. Jednak warunki, które postawiła druga strona brzmiały „przenieść tą szczególną placówkę badawczą wraz z całą jej zawartością”. Wiadome było, że chodziło im o głowę.

Kolejny problem pojawił się zaraz po drugim. Zmartwiona Namie wiedziała, że gdzieś tu musi być szpieg i dlatego zaczęła podejrzewać każdego. Nie ufała nikomu, więc  zaczęła zawsze zabierać swoją kartę dostępu do domu. Mimo to, ta w pewnym momencie zniknęła.

Tego dnia, kiedy zgubiła kartę, ktoś przedostał się do placówki, pokonał trzech strażników paralizatorem i po prostu zabrał "głowę".

Jak to możliwe, że coś takiego miało miejsce? Jeszcze chwila i będzie skończona. Kiedy już straciła prawie całą nadzieję,  na myśl przyszła jej pewna osoba, która mogłaby to zrobić. Pewna osoba, która wiedziała o istnieniu głowy, mogła chcieć ją mieć tylko dla siebie a miała nawet dostęp do jej karty.

Kiedy to przemyślała, “sprawca” do niej zadzwonił.

-Siorko, chyba kogoś zabiłem. Co mam zrobić?

To był dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego, kiedy jej brat zadzwonił do niej po pomoc. Wyglądało na to, że ta głupia dziewczyna, która prześladowała Seijiego włamała się do domu i zobaczyła „głowę”, więc jej brat rozwalił jej głowę o ścianę.

Uczucie, które w tej chwili  wzrosło w sercu Namie nie wiązało się ze strachem, że jej brat mógł kogoś zabić, ani też ze złością bo ukradł głowę. Czuła nieograniczone szczęście.  

Namie zrozumiała, że bez względu na sytuację, jej brat na niej polegał, potrzebował jej, a ten moment dał jej najwięcej radości w całym swoim życiu. Wtedy też  podjęła decyzję.

Nieważne było jak, ale zamierzała sama obronić swojego brata.

♂♀

【Setton, czy wiesz o Dollarach?】

[ Tak, ale tylko o nich słyszałem. Właśnie, Kanra chyba zadała to pytanie wcześniej, nie?]

【 Ah, no tak. Zapomniałem. Przepraszam. 】

[ To nic ]

【 Słyszałem coś o nich od kolegi. Wydają się być bardzo fajni.】

[ Wow~ Ale nigdy ich nie widziałem. Naprawdę istnieją?]

【Myślisz, że to tylko internetowa plotka?】

[Właściwie to nie, ale tak naprawdę to nie wiem. Zresztą nawet gdyby istnieli, zwykli ludzie, którzy przestrzegają prawa jak my, pewnie nigdy nie będą mieli z nimi nic do czynienia]

【Masz rację...】

[ Lepiej, żebyś nie wchodził w ich sprawy.]

-Kanra dołączyła do czatu-

《Hey, wszystkim~ Kanra tu jest!》

【Dobry wieczór~】

[Dobry~]

《Ojej, rozmawiacie o Dollarach?》

《Naprawdę istnieją, nawet mają własną stronę internetową~!》

《Ale jeśli chcesz ją przejrzeć, musisz mieć login i hasło》

【Rozumiem...】

[ I tak nie spojrzę na to, więc to nieważne.]

【...Kanra, naprawdę wiesz o wielu rzeczach.】

《Tylko do tego się nadaję, lol》

-

<< Rozdział 5 || Rozdział 7 >>

-
Powrót do góry Go down
https://oficjalniedurarara.forumpolish.com
 
Rozdział 6
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Oficjalnie Durarara!! :: Durarara!! :: Light Novel :: x1-
Skocz do: